STACJA PIERWSZA – „PAN JEZUS NA ŚMIERĆ
SKAZANY”
Okrutnie i potwornie umęczonego Pana
Jezusa przyprowadzono przed oblicze Piłata z żądaniem, aby ten osądził i skazał
na śmierć Syna Człowieczego przez ukrzyżowanie. Ciało Chrystusa poorane było
ranami biczowania i pokryte Krwią a głowa opleciona koroną cierniową, spod
której Krew sączyła się purpurowymi kroplami. Mimo jednak ogromnego bólu i
cierpienia Pan Jezus stał przed Piłatem i tłumem zgromadzonych na placu,
żądnych Jego śmierci ludzi cichy i pokorny. Nie tłumaczył się i nie protestował.
Wiedział, że milczeniem wyraża zgodę na wyrok śmierci, jakiego domagał się
nienawiścią zniewolony tłum, krzyczący: „Ukrzyżuj Go! Ukrzyżuj Go!”, a mimo to
był pełen pokoju serca i zgody na bieg rozgrywających się wydarzeń. Piłat umył
wodą ręce, po czym wstał i ogłosił, że nie jest winien śmierci Sprawiedliwego,
a następnie wydał Go na śmierć męczeńską, spełniając oczekiwania zgromadzonych.
Panie Jezu Chryste naucz nas pokory i
pokoju serca, byśmy z równą godnością potrafili znosić złośliwości ze strony
ludzi, byśmy umieli obok zniewag i niesprawiedliwych osądów, które nas dotyczą,
obojętnie przejść w milczeniu i byśmy sami nie ulegali pokusie wdawania się w
zacięte pełne złośliwości sprzeczki czy pełne zawiści kłótnie. Ciebie prosimy…
STACJA DRUGA – „PAN JEZUS BIERZE KRZYŻ
NA SWOJE RAMIONA”
Po ogłoszeniu wyroku śmierci nałożono
na ramiona Pana Jezusa drewniany, ciężki Krzyż – znak zbawienia i klucz do
Królestwa Niebieskiego, którym Syn Boży otwiera przed nami drzwi Domu Ojca
Wszechmogącego, zapraszając nas do Raju. Chrystus z pokorą i oddaniem przyjmuje
na Swe barki owe potężne belki cierpienia. Jezus jest posłuszny woli Swego
Ojca, bo bardzo Go kocha, bo kocha człowieka. Miłość pomaga Mu stawić czoła
potwornym doświadczeniom, pomaga Mu dzielnie i zwycięsko zmierzyć się z Ofiarą
Męki. Chrystus obejmuje ramiona Krzyża spoczywającego na Jego barkach tak,
jakby obejmował rękoma dłoń Swego Ojca, jakby obejmował mnie grzesznego i
słabego, jakby obejmował ciebie udręczonego i obciążonego. W owym objęciu
Krzyża widoczna jest troska i Miłość.
Panie Jezu Chryste naucz nas pokornie i
posłusznie wypełniać wolę naszego Ojca Niebieskiego, naucz nas być pokornymi i
posłusznymi wobec Boga oraz wobec bliźniego. Daj nam Panie siłę, dar odwagi i
męstwa, byśmy nigdy nie sprzeniewierzyli się Ojcu Niebieskiemu i byśmy z równą
miłością oraz troską zwracali się do drugiego człowieka, widząc w nim to, co
widziały i co widzą Twoje oczy. Ciebie prosimy…
STACJA TRZECIA – „PAN JEZUS UPADA PO
RAZ PIERWSZY”
Umęczone biczowaniem ciało odmawia Panu
Jezusowi posłuszeństwa. Ciężar Krzyża staje się niemożliwy do udźwignięcia.
Bólem i cierpieniem zniszczone, okaleczone ciało jest bezsilne i kruche.
Poddaje się ciężarowi Krzyża niesionego na umęczonych ramionach. Pan Jezus
upada, a tłum zgromadzony wokół Niego ludzi wytyka Go palcami, poniża,
wyśmiewa, wyzywa i przeklina, drwiąc z Niego i szydząc. On jednak w pokorze i w
posłuszeństwie, w milczeniu i w Miłości do Boga i do człowieka podnosi się,
staje, obejmuje rękoma Krzyż spoczywający na Jego ramionach i dzielnie rusza
dalej.
Panie Jezu Chryste naucz nas
nierezygnowania z walki w słusznej sprawie, naucz nas podnoszenia z ziemi
Wartości Boga i wartości chrześcijaństwa dziś deptanych i poniżanych, i
niszczonych przez świat; naucz nas trwać w wierze, w miłości i w nadziei, w
byciu dziećmi Ojca Niebieskiego, a tym samym naucz nas godności i dumy z powodu
naszej przynależności do Boga nawet, gdybyśmy mieli być wyśmiewani, wyzywani,
wytykani palcami przez wszystkich tych, dla których chrześcijaństwo jest
upadkiem i śmiesznością, dziwactwem i ułomnością oraz wstydem. Ciebie prosimy…
STACJA CZWARTA – „PAN JEZUS SPOTYKA
SWOJĄ MATKĘ”
W Drodze Krzyżowej Pan Jezus spotyka
Swoją Matkę, która zawsze przy Nim była i która zawsze przy Nim jest, czuwa.
Maryja podbiega do Umiłowanego, cierpiącego Syna z szeroko rozłożonymi
ramionami gotowymi objąć Chrystusa, przytulić Go do Matczynego Serca, osłonić
przed podłością i okrucieństwem potwornego świata, dać schronienie przed
niebezpieczeństwem, ukoić ból i oswoić lęk. Maryja podbiega do Chrystusa jak do
małego chłopca, jak do mnie, kiedy jest mi źle i ciężko, kiedy mam ochotę
płakać, kiedy mnie boli ciało i kiedy cierpi moja dusza, kiedy nikt mnie nie
rozumie i kiedy nikt nie potrafi mnie pocieszyć. Maryja podbiega do ciebie,
kiedy wydaje ci się, że jesteś sam i nie masz nikogo bliskiego, kto mógłby
ciebie objąć, przytulić, pocieszyć, całując cię po głowie i głaszcząc po
włosach, oswajając odczuwany lęk czy kojąc rozpacz. Ona jest zawsze przy
Jezusie i jest zawsze przy mnie, i zawsze jest przy tobie.
Panie Jezu Chryste naucz nas być tak
oddanymi córkami i synami wobec własnych rodziców do końca ich dni w doczesnym
życiu, jak Ty byłeś oddany i wierny Maryi i Bogu; nucz nas tej pięknej miłości
wobec Twojej Matki, która jest dla nas Pocieszeniem i Wsparciem; naucz nas
widzieć Jej oczy w oczach każdej mamy a Jej twarz w twarzach wszystkich mam. Spraw
Panie, by kobiety odczuwały w swych sercach pragnienie naśladowania Twej Matki
Maryi w miłości, w wierze, w wierności, w pokorze, w małżeństwie i w macierzyństwie.
Ciebie prosimy…
STACIA PIĄTA – „SZYMON CYRENEJCZYK
POMAGA PANU JEZUSOWI NIEŚĆ KRZYŻ”
Żołnierze ponaglający Pana Jezusa do
szybszego wchodzenia na Kalwarię dostrzegają bezsilność i zmęczenie
ubiczowanego, cierpiącego ciała odmawiającego Chrystusowi posłuszeństwa. Widzą,
że nie jest już w stanie Sam iść dalej. Z zamiarem nieprzedłużania drogi na
Golgotę w celu wykonania wyroku śmierci zmuszają do pomocy Szymona Cyrenejczyka
– człowieka z tłumu, który wbrew własnym chęciom wypełnia rozkaz żołnierzy i
bierze na swe barki Krzyż Jezusa, idąc obok Niego w kierunku Kalwarii, który
pokonuje w sobie strach i zniechęcenie, który wspiera Chrystusa w trudach drogi
na Górę Czaszki. Szymon Cyrenejczyk w obecności Syna Bożego doświadcza
nawrócenia, doświadcza Miłości, staje się zupełnie innym, lepszym człowiekiem.
Panie Jezu Chryste naucz nas pokonywać
w swoich sercach znużenie i lenistwo, zniechęcenie do uczestnictwa w Eucharystii
czy w naukach religii; naucz nas zwyciężać pragnienie wygody, zabawy poprzez
pragnienie spotkania się z Tobą, byśmy mogli doświadczyć nawrócenia i Miłości
jak Szymon z Cyreny, byśmy w każdym nabożeństwie i w każdej modlitwie, w każdej
chwili codziennego życia dążyli do świętości, chwaląc i uwielbiając Boga nie
tylko w momentach radości i pomyślności, ale i w niepowodzeniach i chorobach.
Ciebie prosimy…
STACJA SZÓSTA – „ŚWIĘTA WERONIKA OCIERA
TWARZ PANU JEZUSOWI”
Z tłumu gapiów przyglądających się Męce
Pańskiej, przyglądających się Jezusowi wyłania się odważna kobieta o imieniu
Weronika, która odczuwa pragnienie przyniesienia cierpiącemu Chrystusowi ulgi,
pragnienie złagodzenia widocznego na Jego Ciele bólu. Podchodzi więc do Niego,
nie zwracając uwagi na nienawiścią rozwścieczonych ludzi czy złowrogich
żołnierzy. Pochyla się nad Nim i przykłada do Twarzy Jezusa chustę, którą
wyciera krople potu, a gdy gwałtownie i agresywnie zostaje odepchnięta od
Chrystusa w bok przez wartowników, zauważa na chuście wyraźne odbicie twarzy
umęczonego Syna Bożego, tuli je w ramionach i płacze, oddając cześć Panu Bogu.
Panie Jezu Chryste naucz nas być Ci
wiernymi i oddanymi Ojcu Niebieskiemu jak Weronika; naucz nas odwagi i męstwa,
dumy i wytrwałości w wierności Bogu, naucz nas widzieć w Tobie Przyjaciela,
którego tak rozpaczliwie szukamy wśród spotykanych i poznawanych ludzi, a
którego mamy w Tobie – niezawodnego i kochającego, oddającego za nas i dla nas
własne życie. Ciebie prosimy…
STACJA SIÓDMA – „PAN JEZUS UPADA PO RAZ
DRUGI”
Nogi Chrystusa są coraz bardziej
wiotkie i bezsilne. Stopy umęczonego, wyczerpanego bólem ciała plączą się i
potykają o siebie, przez co Jezus chwieje się i upada, przygnieciony ciężarem
Krzyża, a tłum śmieje się i szydzi z Jego słabości, wytyka Mu Jego kruchość,
żołnierze zaś szarpią Chrystusa i zmuszają do dalszej drogi, aż w końcu ciągną
Go i wloką pod górę niczym nędzną, nikomu niepotrzebną rzecz. On zaś w pokorze
i milczeniu znosi wszystkie upokorzenia i obelgi, bo pragnie zbawić człowieka,
bo pragnie wypełnić wolę Miłości, by zwrócić grzesznikowi godność.
Panie Jezu Chryste naucz nas, jak Ty,
radzić sobie ze złośliwością i zawiścią ludzi, którzy nie potrafią zaakceptować
nas takimi jakimi jesteśmy, którzy nas nie doceniają i nas nie szanują, którzy
nas poniżają i ranią, wyzywają czy wyśmiewają, naucz nas godnie znosić
wszystkie te upadki trudnych sytuacji odrzucenia i osamotnienia. Ciebie
prosimy…
STACJA ÓSMA – „PAN JEZUS POCIESZA
PŁACZĄCE NAD NIM NIEWIASTY”
W Drodze Krzyżowej Pan Jezus spotyka
płaczące nad Jego losem pobożne niewiasty, które nie rozumieją Tajemnicy Męki
Pańskiej, nie potrafią dostrzec wartości i powagi składanej przez Syna Bożego
Ofiary Miłości, które często same nie potrafią pogodzić się z trudnościami i
cierpieniami własnego życia, które nie pojmują bólu, jakiego są świadkami.
Chrystus zatrzymuje się, by je pocieszyć, ale i by je ostrzec. Prosi, by „nie
płakały nad Nim, ale nad własnymi synami”. W ten sposób ukazuje im
niszczycielski wpływ grzechu na człowieka. Ostrzega je przed potępieniem jako
karą za grzechy.
Panie Jezu Chryste uczyń nasze serca
wrażliwe na czynienie dobra i mądre w umiejętności rozpoznawania tego, co miłe
Bogu, od tego, co złe i Boga obrażające, a nas skazujące na potępienie. Naucz
nas Panie Jezu Chryste walczyć z własnymi słabościami; naucz nas odporności na
pokusy; naucz nas szczerości w sakramencie pokuty, byśmy mogli pielęgnować
przymierze z Ojcem Niebieskim, by nikt nie musiał płakać z naszego powodu.
Ciebie prosimy…
STACJA DZIEWIĄTA – „PAN JEZUS UPADA PO
RAZ TRZECI”
Ból i umęczenie sięgają szczytu. Pan
Jezus upada na twarz całkowicie bezsilny i pozbawiony kontroli nad własnym
ciałem. Nie potrafi się podnieść. Leży na brudnym bruku, twarzą przy ziemi,
całkowicie pokonany przez cierpienie, poniżony, wgnieciony w podłoże, bo nie
umiejący samodzielnie się podnieść. Żołnierze podchodzą do Niego w ataku
złości. Szarpią Go i ciągną, ponaglają i kopią, zmuszając do dalszej drogi, ale
On nie jest w stanie się ruszyć. Rozzłoszczeni bezsilnością umęczonego
Chrystusa wartownicy wleką Go na Kalwarię, ciągnąc Jego Ciało po bruku. W
pewnej chwili jednak Jezus podnosi się i ostatkiem sił, wdrapuje się na górę,
by samodzielnie dotrzeć do celu, by wypełnić wolę Ojca.
Panie Jezu Chryste pokazujesz nam
upadek grzesznego człowieka i uczysz, że nie ma ludzi gorszych od nas,
niezasługujących na Miłość Ojca, na drugą szansę; pokazujesz nam, że
najbardziej upadły i grzechem zniszczony człowiek zawsze może się podnieść,
zawsze może pokonać w sobie to, co złe i niemiłe Bogu. Naucz nas Panie Jezu
Chryste być wrażliwymi na drugiego człowieka, który bezsilny leży na bruku,
naucz nas widzieć w nim Ciebie, naucz nas głosić Słowo Boże i tym samym
zachęcać upadłych oraz grzesznych do nawrócenia i wspierać ich w drodze do
świętości. Ciebie prosimy…
STACJA DZIESIĄTA – „PAN JEZUS Z SZAT
OBNAŻONY”
Żołnierze gwałtownymi ruchami zrywają z
Ciała Jezusa szatę zaplamioną kroplami Krwi i potu, zakurzoną trudnościami przebytej
drogi. Materiał rozdzierany jest na kawałki w aktach furii i nienawiści. Z
szatą zrywane są strupy zaschniętej Krwi. Rany w bólu otwierają się ponownie.
Krew płynie po skórze obfitymi kroplami. Ciało razi nagością, wystawiając
Jezusa na widok publiczny, na wstyd i poniżenie, na pośmiewisko i pogardę. Wraz
z szatą zerwany zostaje z Chrystusa szacunek. Tłum patrz na nagiego Jezusa z
obrzydzeniem i pogardą, z odrazą i z drwiną, a przecież to Ciało Syna Bożego,
przecież to świątynia Ducha Świętego.
Panie Jezu Chryste naucz nas szacunku
do drugiego człowieka, do mężczyzny i kobiety bez względu na ich wygląd, kolor
skóry, urodę, atrybuty fizyczne czy umiejętności intelektualne; naucz nas
szacunku do własnego ciała, byśmy umieli o nie dbać, jak powinno się dbać o
świątynię Ducha Świętego. Uwolnij nas Panie od nałogów i uzależnień, od
seksualnych zniewoleń. Ciebie prosimy…
STACJA JEDENASTA – „PAN JEZUS PRZYBITY
DO KRZYŻA”
Żołnierze kładą Krzyż na ziemi, a na
Nim układają ubiczowane, umęczone i wyniszczone cierpieniem Ciało Jezusa.
Brutalnie, bez delikatności i wyrozumiałości, naciągają ręce Chrystusa,
przyciskają Je do drewnianej belki i gwoźdźmi przymocowują do stałego miejsca.
To samo czynią z nogami. Odczuwanego wówczas bólu w żaden sposób nie można
wyrazić czy opisać. Krzyż pokrywa się gęstymi strumieniami Krwi. Drzewo
Zbawienia nasącza się powoli purpurowymi Kroplami Życia. Ofiara Miłości zostaje
spełniona. Pan Jezus jest przybity do Krzyża za mnie grzesznego i słabego, za
ciebie udręczonego i obciążonego, za nas wszystkich bez wyjątku.
Panie Jezu Chryste naucz nas widzieć w
Krzyżu naszą przyszłość w Królestwie Niebieskim, naucz nas widzieć w osobistych
porażkach i cierpieniach wyższy sens i wartość niż tę w smutku dostrzeganą na
co dzień w poczuciu bezsilności oraz beznadziejności. Ciebie prosimy…
STACJA DWUNASTA – „PAN JEZUS UMIERA NA
KRZYŻU”
Dokonało się… Pan Jezus umiera na
Krzyżu. Oddaje Swego Ducha w ręce Boga Ojca Niebieskiego. Obumarłe ciało wisi
na drewnianych, zbroczonych i pokrytych Krwią belkach. Tłum pełen gniewu i
nienawiści, krzyku i wyzwisk i przekleństw oraz agresji nagle milknie… Zapada
cisza. Nastaje moment zatrzymania i zastanowienia się nad sobą, nad własnym
życiem, nad myślami, czynami, zaniedbaniami i słowami. Niebo goreje. Zrywa się
wiatr. Natura zdaje się pogrążać w żałobie a czas wydaje się gasnąć w bezruchu.
Panie Jezu Chryste naucz nas kończyć
każdy dzień szczerym i głębokim rachunkiem sumienia, byśmy mogli rozpoznać w
sobie wady, byśmy umieli wychwycić popełnione grzechy, byśmy potrafili spojrzeć
na siebie krytycznie, aby następnego dnia dzięki rachunkowi sumienia móc starać
się unikać błędów z poprzedniego dnia, byśmy każdego ranka podejmowali pracę
nad sobą, byśmy rozwijali nasze zalety i talenty, byśmy z każdym dniem stawali
się lepsi i byśmy z każdym dniem podobali się Tobie coraz bardziej. Ciebie
prosimy…
STACJA TRZYNASTA – „JEZUS ZDJĘTY Z
KRZYŻA”
Martwe Ciało Jezusa żołnierze zdejmują
z Krzyża i wręczają Je Matce. Maryja tuli Chrystusa w ramionach. Rękoma
obejmuje martwe Ciało dorosłego Syna, jak kiedyś, gdy po raz pierwszy wzięła Go
w objęcia jako noworodka, niewinne i bezbronne dzieciątko, ufnie śpiące przy
Matczynej piersi. Jej Serce cierpi przebite ostrzem rodzicielskiego bólu, ale
Maryja wie, że Jezus powróci, że z martwych wstanie, że żyje. Śmierć w postaci
martwego Ciała Jej umiłowanego Syna jest jedynie snem tulonego do piersi
noworodka. Matka Boża ufa Bogu, dlatego potrafi pogodzić się z doświadczanym
cierpieniem.
Panie Jezu Chryste naucz nas widzieć w
śmierci to, co widziała Twoja i nasza Matka Maryja, a mianowicie przejście z
życia doczesnego do życia wiecznego; naucz nas pamiętać o zmarłych i modlić się
gorliwie za dusze cierpiące w czyśćcu. Ciebie prosimy…
STACJA CZTERNASTA – „JEZUS ZŁOŻONY DO
GROBU”
Umyte i namaszczone ciało Pana Jezusa,
zawinięte w śnieżnobiały całun zostaje złożone w grobie, wokół którego straż
pełnią żołnierze. To miejsce ostatecznego końca okazuje się jednak miejscem
Początku, miejscem prawdziwej Wolności. To, co miało być ciemnością i klęską
jest Światłem i Zwycięstwem. W niedzielny poranek grób bowiem okazuje się
pusty. Chłodem kamiennego pomieszczenia staje się symbolem Zmartwychwstania.
Panie Jezu Chryste naucz nas nie
przywiązywać się do miejsc i rzeczy, do bogactw i błyskotek doczesnego świata,
byśmy własnymi dobrami umieli dzielić się z innymi, potrzebującymi pomocy oraz
wsparcia, byśmy nie poddawali się niepowodzeniom. Pielęgnuj w nas świadomość,
że to, co tu i teraz na ziemi jest jedynie kruche i przelotne, że powinniśmy
gromadzić sobie bogactwo w Niebie poprzez wypełnianie woli Boga Ojca i
naśladowanie Ciebie Panie Jezu Chryste. Ciebie prosimy…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz