środa, 10 kwietnia 2019

DROGA KRZYŻOWA


STACJA PIERWSZA – „PAN JEZUS NA ŚMIERĆ SKAZANY”
Okrutnie i potwornie umęczonego Pana Jezusa przyprowadzono przed oblicze Piłata z żądaniem, aby ten osądził i skazał na śmierć Syna Człowieczego przez ukrzyżowanie. Ciało Chrystusa poorane było ranami biczowania i pokryte Krwią a głowa opleciona koroną cierniową, spod której Krew sączyła się purpurowymi kroplami. Mimo jednak ogromnego bólu i cierpienia Pan Jezus stał przed Piłatem i tłumem zgromadzonych na placu, żądnych Jego śmierci ludzi cichy i pokorny. Nie tłumaczył się i nie protestował. Wiedział, że milczeniem wyraża zgodę na wyrok śmierci, jakiego domagał się nienawiścią zniewolony tłum, krzyczący: „Ukrzyżuj Go! Ukrzyżuj Go!”, a mimo to był pełen pokoju serca i zgody na bieg rozgrywających się wydarzeń. Piłat umył wodą ręce, po czym wstał i ogłosił, że nie jest winien śmierci Sprawiedliwego, a następnie wydał Go na śmierć męczeńską, spełniając oczekiwania zgromadzonych.
Panie Jezu Chryste naucz nas pokory i pokoju serca, byśmy z równą godnością potrafili znosić złośliwości ze strony ludzi, byśmy umieli obok zniewag i niesprawiedliwych osądów, które nas dotyczą, obojętnie przejść w milczeniu i byśmy sami nie ulegali pokusie wdawania się w zacięte pełne złośliwości sprzeczki czy pełne zawiści kłótnie. Ciebie prosimy…

 STACJA DRUGA – „PAN JEZUS BIERZE KRZYŻ NA SWOJE RAMIONA”
Po ogłoszeniu wyroku śmierci nałożono na ramiona Pana Jezusa drewniany, ciężki Krzyż – znak zbawienia i klucz do Królestwa Niebieskiego, którym Syn Boży otwiera przed nami drzwi Domu Ojca Wszechmogącego, zapraszając nas do Raju. Chrystus z pokorą i oddaniem przyjmuje na Swe barki owe potężne belki cierpienia. Jezus jest posłuszny woli Swego Ojca, bo bardzo Go kocha, bo kocha człowieka. Miłość pomaga Mu stawić czoła potwornym doświadczeniom, pomaga Mu dzielnie i zwycięsko zmierzyć się z Ofiarą Męki. Chrystus obejmuje ramiona Krzyża spoczywającego na Jego barkach tak, jakby obejmował rękoma dłoń Swego Ojca, jakby obejmował mnie grzesznego i słabego, jakby obejmował ciebie udręczonego i obciążonego. W owym objęciu Krzyża widoczna jest troska i Miłość.
Panie Jezu Chryste naucz nas pokornie i posłusznie wypełniać wolę naszego Ojca Niebieskiego, naucz nas być pokornymi i posłusznymi wobec Boga oraz wobec bliźniego. Daj nam Panie siłę, dar odwagi i męstwa, byśmy nigdy nie sprzeniewierzyli się Ojcu Niebieskiemu i byśmy z równą miłością oraz troską zwracali się do drugiego człowieka, widząc w nim to, co widziały i co widzą Twoje oczy. Ciebie prosimy…

STACJA TRZECIA – „PAN JEZUS UPADA PO RAZ PIERWSZY”
Umęczone biczowaniem ciało odmawia Panu Jezusowi posłuszeństwa. Ciężar Krzyża staje się niemożliwy do udźwignięcia. Bólem i cierpieniem zniszczone, okaleczone ciało jest bezsilne i kruche. Poddaje się ciężarowi Krzyża niesionego na umęczonych ramionach. Pan Jezus upada, a tłum zgromadzony wokół Niego ludzi wytyka Go palcami, poniża, wyśmiewa, wyzywa i przeklina, drwiąc z Niego i szydząc. On jednak w pokorze i w posłuszeństwie, w milczeniu i w Miłości do Boga i do człowieka podnosi się, staje, obejmuje rękoma Krzyż spoczywający na Jego ramionach i dzielnie rusza dalej.
Panie Jezu Chryste naucz nas nierezygnowania z walki w słusznej sprawie, naucz nas podnoszenia z ziemi Wartości Boga i wartości chrześcijaństwa dziś deptanych i poniżanych, i niszczonych przez świat; naucz nas trwać w wierze, w miłości i w nadziei, w byciu dziećmi Ojca Niebieskiego, a tym samym naucz nas godności i dumy z powodu naszej przynależności do Boga nawet, gdybyśmy mieli być wyśmiewani, wyzywani, wytykani palcami przez wszystkich tych, dla których chrześcijaństwo jest upadkiem i śmiesznością, dziwactwem i ułomnością oraz wstydem. Ciebie prosimy…

STACJA CZWARTA – „PAN JEZUS SPOTYKA SWOJĄ MATKĘ”
W Drodze Krzyżowej Pan Jezus spotyka Swoją Matkę, która zawsze przy Nim była i która zawsze przy Nim jest, czuwa. Maryja podbiega do Umiłowanego, cierpiącego Syna z szeroko rozłożonymi ramionami gotowymi objąć Chrystusa, przytulić Go do Matczynego Serca, osłonić przed podłością i okrucieństwem potwornego świata, dać schronienie przed niebezpieczeństwem, ukoić ból i oswoić lęk. Maryja podbiega do Chrystusa jak do małego chłopca, jak do mnie, kiedy jest mi źle i ciężko, kiedy mam ochotę płakać, kiedy mnie boli ciało i kiedy cierpi moja dusza, kiedy nikt mnie nie rozumie i kiedy nikt nie potrafi mnie pocieszyć. Maryja podbiega do ciebie, kiedy wydaje ci się, że jesteś sam i nie masz nikogo bliskiego, kto mógłby ciebie objąć, przytulić, pocieszyć, całując cię po głowie i głaszcząc po włosach, oswajając odczuwany lęk czy kojąc rozpacz. Ona jest zawsze przy Jezusie i jest zawsze przy mnie, i zawsze jest przy tobie.
Panie Jezu Chryste naucz nas być tak oddanymi córkami i synami wobec własnych rodziców do końca ich dni w doczesnym życiu, jak Ty byłeś oddany i wierny Maryi i Bogu; nucz nas tej pięknej miłości wobec Twojej Matki, która jest dla nas Pocieszeniem i Wsparciem; naucz nas widzieć Jej oczy w oczach każdej mamy a Jej twarz w twarzach wszystkich mam. Spraw Panie, by kobiety odczuwały w swych sercach pragnienie naśladowania Twej Matki Maryi w miłości, w wierze, w wierności, w pokorze, w małżeństwie i w macierzyństwie. Ciebie prosimy…

STACIA PIĄTA – „SZYMON CYRENEJCZYK POMAGA PANU JEZUSOWI NIEŚĆ KRZYŻ”
Żołnierze ponaglający Pana Jezusa do szybszego wchodzenia na Kalwarię dostrzegają bezsilność i zmęczenie ubiczowanego, cierpiącego ciała odmawiającego Chrystusowi posłuszeństwa. Widzą, że nie jest już w stanie Sam iść dalej. Z zamiarem nieprzedłużania drogi na Golgotę w celu wykonania wyroku śmierci zmuszają do pomocy Szymona Cyrenejczyka – człowieka z tłumu, który wbrew własnym chęciom wypełnia rozkaz żołnierzy i bierze na swe barki Krzyż Jezusa, idąc obok Niego w kierunku Kalwarii, który pokonuje w sobie strach i zniechęcenie, który wspiera Chrystusa w trudach drogi na Górę Czaszki. Szymon Cyrenejczyk w obecności Syna Bożego doświadcza nawrócenia, doświadcza Miłości, staje się zupełnie innym, lepszym człowiekiem.
Panie Jezu Chryste naucz nas pokonywać w swoich sercach znużenie i lenistwo, zniechęcenie do uczestnictwa w Eucharystii czy w naukach religii; naucz nas zwyciężać pragnienie wygody, zabawy poprzez pragnienie spotkania się z Tobą, byśmy mogli doświadczyć nawrócenia i Miłości jak Szymon z Cyreny, byśmy w każdym nabożeństwie i w każdej modlitwie, w każdej chwili codziennego życia dążyli do świętości, chwaląc i uwielbiając Boga nie tylko w momentach radości i pomyślności, ale i w niepowodzeniach i chorobach. Ciebie prosimy…

STACJA SZÓSTA – „ŚWIĘTA WERONIKA OCIERA TWARZ PANU JEZUSOWI”
Z tłumu gapiów przyglądających się Męce Pańskiej, przyglądających się Jezusowi wyłania się odważna kobieta o imieniu Weronika, która odczuwa pragnienie przyniesienia cierpiącemu Chrystusowi ulgi, pragnienie złagodzenia widocznego na Jego Ciele bólu. Podchodzi więc do Niego, nie zwracając uwagi na nienawiścią rozwścieczonych ludzi czy złowrogich żołnierzy. Pochyla się nad Nim i przykłada do Twarzy Jezusa chustę, którą wyciera krople potu, a gdy gwałtownie i agresywnie zostaje odepchnięta od Chrystusa w bok przez wartowników, zauważa na chuście wyraźne odbicie twarzy umęczonego Syna Bożego, tuli je w ramionach i płacze, oddając cześć Panu Bogu.
Panie Jezu Chryste naucz nas być Ci wiernymi i oddanymi Ojcu Niebieskiemu jak Weronika; naucz nas odwagi i męstwa, dumy i wytrwałości w wierności Bogu, naucz nas widzieć w Tobie Przyjaciela, którego tak rozpaczliwie szukamy wśród spotykanych i poznawanych ludzi, a którego mamy w Tobie – niezawodnego i kochającego, oddającego za nas i dla nas własne życie. Ciebie prosimy…

STACJA SIÓDMA – „PAN JEZUS UPADA PO RAZ DRUGI”
Nogi Chrystusa są coraz bardziej wiotkie i bezsilne. Stopy umęczonego, wyczerpanego bólem ciała plączą się i potykają o siebie, przez co Jezus chwieje się i upada, przygnieciony ciężarem Krzyża, a tłum śmieje się i szydzi z Jego słabości, wytyka Mu Jego kruchość, żołnierze zaś szarpią Chrystusa i zmuszają do dalszej drogi, aż w końcu ciągną Go i wloką pod górę niczym nędzną, nikomu niepotrzebną rzecz. On zaś w pokorze i milczeniu znosi wszystkie upokorzenia i obelgi, bo pragnie zbawić człowieka, bo pragnie wypełnić wolę Miłości, by zwrócić grzesznikowi godność.
Panie Jezu Chryste naucz nas, jak Ty, radzić sobie ze złośliwością i zawiścią ludzi, którzy nie potrafią zaakceptować nas takimi jakimi jesteśmy, którzy nas nie doceniają i nas nie szanują, którzy nas poniżają i ranią, wyzywają czy wyśmiewają, naucz nas godnie znosić wszystkie te upadki trudnych sytuacji odrzucenia i osamotnienia. Ciebie prosimy…

STACJA ÓSMA – „PAN JEZUS POCIESZA PŁACZĄCE NAD NIM NIEWIASTY”
W Drodze Krzyżowej Pan Jezus spotyka płaczące nad Jego losem pobożne niewiasty, które nie rozumieją Tajemnicy Męki Pańskiej, nie potrafią dostrzec wartości i powagi składanej przez Syna Bożego Ofiary Miłości, które często same nie potrafią pogodzić się z trudnościami i cierpieniami własnego życia, które nie pojmują bólu, jakiego są świadkami. Chrystus zatrzymuje się, by je pocieszyć, ale i by je ostrzec. Prosi, by „nie płakały nad Nim, ale nad własnymi synami”. W ten sposób ukazuje im niszczycielski wpływ grzechu na człowieka. Ostrzega je przed potępieniem jako karą za grzechy.
Panie Jezu Chryste uczyń nasze serca wrażliwe na czynienie dobra i mądre w umiejętności rozpoznawania tego, co miłe Bogu, od tego, co złe i Boga obrażające, a nas skazujące na potępienie. Naucz nas Panie Jezu Chryste walczyć z własnymi słabościami; naucz nas odporności na pokusy; naucz nas szczerości w sakramencie pokuty, byśmy mogli pielęgnować przymierze z Ojcem Niebieskim, by nikt nie musiał płakać z naszego powodu. Ciebie prosimy…

STACJA DZIEWIĄTA – „PAN JEZUS UPADA PO RAZ TRZECI”
Ból i umęczenie sięgają szczytu. Pan Jezus upada na twarz całkowicie bezsilny i pozbawiony kontroli nad własnym ciałem. Nie potrafi się podnieść. Leży na brudnym bruku, twarzą przy ziemi, całkowicie pokonany przez cierpienie, poniżony, wgnieciony w podłoże, bo nie umiejący samodzielnie się podnieść. Żołnierze podchodzą do Niego w ataku złości. Szarpią Go i ciągną, ponaglają i kopią, zmuszając do dalszej drogi, ale On nie jest w stanie się ruszyć. Rozzłoszczeni bezsilnością umęczonego Chrystusa wartownicy wleką Go na Kalwarię, ciągnąc Jego Ciało po bruku. W pewnej chwili jednak Jezus podnosi się i ostatkiem sił, wdrapuje się na górę, by samodzielnie dotrzeć do celu, by wypełnić wolę Ojca.
Panie Jezu Chryste pokazujesz nam upadek grzesznego człowieka i uczysz, że nie ma ludzi gorszych od nas, niezasługujących na Miłość Ojca, na drugą szansę; pokazujesz nam, że najbardziej upadły i grzechem zniszczony człowiek zawsze może się podnieść, zawsze może pokonać w sobie to, co złe i niemiłe Bogu. Naucz nas Panie Jezu Chryste być wrażliwymi na drugiego człowieka, który bezsilny leży na bruku, naucz nas widzieć w nim Ciebie, naucz nas głosić Słowo Boże i tym samym zachęcać upadłych oraz grzesznych do nawrócenia i wspierać ich w drodze do świętości. Ciebie prosimy…

STACJA DZIESIĄTA – „PAN JEZUS Z SZAT OBNAŻONY”
Żołnierze gwałtownymi ruchami zrywają z Ciała Jezusa szatę zaplamioną kroplami Krwi i potu, zakurzoną trudnościami przebytej drogi. Materiał rozdzierany jest na kawałki w aktach furii i nienawiści. Z szatą zrywane są strupy zaschniętej Krwi. Rany w bólu otwierają się ponownie. Krew płynie po skórze obfitymi kroplami. Ciało razi nagością, wystawiając Jezusa na widok publiczny, na wstyd i poniżenie, na pośmiewisko i pogardę. Wraz z szatą zerwany zostaje z Chrystusa szacunek. Tłum patrz na nagiego Jezusa z obrzydzeniem i pogardą, z odrazą i z drwiną, a przecież to Ciało Syna Bożego, przecież to świątynia Ducha Świętego.
Panie Jezu Chryste naucz nas szacunku do drugiego człowieka, do mężczyzny i kobiety bez względu na ich wygląd, kolor skóry, urodę, atrybuty fizyczne czy umiejętności intelektualne; naucz nas szacunku do własnego ciała, byśmy umieli o nie dbać, jak powinno się dbać o świątynię Ducha Świętego. Uwolnij nas Panie od nałogów i uzależnień, od seksualnych zniewoleń. Ciebie prosimy…

STACJA JEDENASTA – „PAN JEZUS PRZYBITY DO KRZYŻA”
Żołnierze kładą Krzyż na ziemi, a na Nim układają ubiczowane, umęczone i wyniszczone cierpieniem Ciało Jezusa. Brutalnie, bez delikatności i wyrozumiałości, naciągają ręce Chrystusa, przyciskają Je do drewnianej belki i gwoźdźmi przymocowują do stałego miejsca. To samo czynią z nogami. Odczuwanego wówczas bólu w żaden sposób nie można wyrazić czy opisać. Krzyż pokrywa się gęstymi strumieniami Krwi. Drzewo Zbawienia nasącza się powoli purpurowymi Kroplami Życia. Ofiara Miłości zostaje spełniona. Pan Jezus jest przybity do Krzyża za mnie grzesznego i słabego, za ciebie udręczonego i obciążonego, za nas wszystkich bez wyjątku.
Panie Jezu Chryste naucz nas widzieć w Krzyżu naszą przyszłość w Królestwie Niebieskim, naucz nas widzieć w osobistych porażkach i cierpieniach wyższy sens i wartość niż tę w smutku dostrzeganą na co dzień w poczuciu bezsilności oraz beznadziejności. Ciebie prosimy…

STACJA DWUNASTA – „PAN JEZUS UMIERA NA KRZYŻU”
Dokonało się… Pan Jezus umiera na Krzyżu. Oddaje Swego Ducha w ręce Boga Ojca Niebieskiego. Obumarłe ciało wisi na drewnianych, zbroczonych i pokrytych Krwią belkach. Tłum pełen gniewu i nienawiści, krzyku i wyzwisk i przekleństw oraz agresji nagle milknie… Zapada cisza. Nastaje moment zatrzymania i zastanowienia się nad sobą, nad własnym życiem, nad myślami, czynami, zaniedbaniami i słowami. Niebo goreje. Zrywa się wiatr. Natura zdaje się pogrążać w żałobie a czas wydaje się gasnąć w bezruchu.
Panie Jezu Chryste naucz nas kończyć każdy dzień szczerym i głębokim rachunkiem sumienia, byśmy mogli rozpoznać w sobie wady, byśmy umieli wychwycić popełnione grzechy, byśmy potrafili spojrzeć na siebie krytycznie, aby następnego dnia dzięki rachunkowi sumienia móc starać się unikać błędów z poprzedniego dnia, byśmy każdego ranka podejmowali pracę nad sobą, byśmy rozwijali nasze zalety i talenty, byśmy z każdym dniem stawali się lepsi i byśmy z każdym dniem podobali się Tobie coraz bardziej. Ciebie prosimy…

STACJA TRZYNASTA – „JEZUS ZDJĘTY Z KRZYŻA”
Martwe Ciało Jezusa żołnierze zdejmują z Krzyża i wręczają Je Matce. Maryja tuli Chrystusa w ramionach. Rękoma obejmuje martwe Ciało dorosłego Syna, jak kiedyś, gdy po raz pierwszy wzięła Go w objęcia jako noworodka, niewinne i bezbronne dzieciątko, ufnie śpiące przy Matczynej piersi. Jej Serce cierpi przebite ostrzem rodzicielskiego bólu, ale Maryja wie, że Jezus powróci, że z martwych wstanie, że żyje. Śmierć w postaci martwego Ciała Jej umiłowanego Syna jest jedynie snem tulonego do piersi noworodka. Matka Boża ufa Bogu, dlatego potrafi pogodzić się z doświadczanym cierpieniem.
Panie Jezu Chryste naucz nas widzieć w śmierci to, co widziała Twoja i nasza Matka Maryja, a mianowicie przejście z życia doczesnego do życia wiecznego; naucz nas pamiętać o zmarłych i modlić się gorliwie za dusze cierpiące w czyśćcu. Ciebie prosimy…

STACJA CZTERNASTA – „JEZUS ZŁOŻONY DO GROBU”
Umyte i namaszczone ciało Pana Jezusa, zawinięte w śnieżnobiały całun zostaje złożone w grobie, wokół którego straż pełnią żołnierze. To miejsce ostatecznego końca okazuje się jednak miejscem Początku, miejscem prawdziwej Wolności. To, co miało być ciemnością i klęską jest Światłem i Zwycięstwem. W niedzielny poranek grób bowiem okazuje się pusty. Chłodem kamiennego pomieszczenia staje się symbolem Zmartwychwstania.
Panie Jezu Chryste naucz nas nie przywiązywać się do miejsc i rzeczy, do bogactw i błyskotek doczesnego świata, byśmy własnymi dobrami umieli dzielić się z innymi, potrzebującymi pomocy oraz wsparcia, byśmy nie poddawali się niepowodzeniom. Pielęgnuj w nas świadomość, że to, co tu i teraz na ziemi jest jedynie kruche i przelotne, że powinniśmy gromadzić sobie bogactwo w Niebie poprzez wypełnianie woli Boga Ojca i naśladowanie Ciebie Panie Jezu Chryste. Ciebie prosimy…



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz